Reklama

Nowiny

Wkrótce aktualizacja Line – co zaoferuje nam konkurent WhatsApp?

Paweł Kański

Paweł Kański

  • Zaktualizowany:

Znacie już Line? Jeśli nie, to teraz warto przyjrzeć się tej aplikacji trochę bliżej. W telegraficznym skrócie Line to komunikator, podobny do WhatsApp. Jest szalenie popularny w Azji, szczególnie Japonii i Tajlandii. W Europie radzi sobie raczej słabo, chociaż wyjątkiem jest Hiszpania. Dzisiaj twórcy aplikacji zorganizowali coroczną konferencję prasową, na której zapowiedzieli kilka nadchodzących zmian. Chodzi m. in. o darmowe rozmowy wideo pomiędzy użytkownikami aplikacji. To dobra okazja, żeby przyjrzeć się Line nieco bliżej.

Line na Android

Wkrótce aktualizacja Line – co zaoferuje nam konkurent WhatsApp?

Już od dawna można za pomocą Line dzwonić do znajomych, a już na jesień aplikacja umożliwi tez rozmowy wideo. Oznacza to, że jej twórcy chcą “podkraść” trochę klientów, którzy korzystają do tej pory ze Skype. Użytkownicy Line będą mogli wykonywać połączenia wideo bez względu na platformę – za pomocą iPhone, smartfonów Android, systemu Windows oraz Mac. Niestety, to na razie to tylko zapowiedź, więc trudno nam się odnieść do jakości połączeń.

Ciekawie zapowiada się Line Music, czyli usługa dzięki której użytkownik będzie mógł kupować i słuchać albumy swoich ulubionych wykonawców. Funkcja umożliwi też dzielenie się zakupioną muzyką ze znajomymi. Niestety, nie wiadomo jeszcze jak dokładnie miałoby to wyglądać i czy dotyczy to pojedynczych utworów, czy całych albumów.

Line Web Store będzie z kolei miejscem, gdzie użytkownik kupi sobie naklejki (tzw. stickery są bardzo popularne pośród osób, które korzystają z Line) lub zapłaci za gry, które już niedługo powstaną specjalnie dla Line. Wśród deweloperów odpowiedzialnych za tworzenie gier na potrzeby aplikacji jest np. Gameloft. Może się więc okazać, że dobre produkcje znajdziemy także za pomocą komunikatora Line.

Jeśli chcecie wypróbować Line, możecie pobrać go z naszej strony:

Powiązane artykuły:

Paweł Kański

Paweł Kański

Najnowsze od Paweł Kański

Editorial Guidelines