Reklama

Artykuł

Bezpieczeństwo i ochrona prywatności w 2013 roku – podsumowanie

Bezpieczeństwo i ochrona prywatności w 2013 roku – podsumowanie
admin

admin

  • Zaktualizowany:

Bezpieczeństwo i ochrona prywatności były gorącym tematem w 2013 roku. Byliśmy świadkami skandali, wielkich włamań i luk w systemach operacyjnych.  Pojawiły się też nowości jeśli chodzi o oprogramowanie chroniące nas przed tymi zagrożeniami.

MEGA

Na początku stycznia 2013 Kim Dotcom uruchomił swoją usługę hostingu plików w chmurze o nazwie MEGA. Miała to być rewolucja w ochronie prywatności. Szybko jednak pojawiły się informacje o problemach z  hasłami. To rozpoczęło gorącą dyskusję o bezpieczeństwie serwisu Kim Dotcoma. Finalnie proszono użytkowników o mocne hasła w celu lepszej ochrony.

Dwu stopniowa weryfikacja

W roku 2013 byliśmy świadkami przejścia od standardowego hasła do weryfikacji dwu etapowej. Takie firmy jak Facebook, Twitter, Dropbox, Google, czy Microsoft włączyły taki system. Użytkownicy muszą poza logowanie dokonać dodatkowego potwierdzenia swojej tożsamości. Dzięki temu hakerzy mają utrudnione zadanie, choć metoda ta nie działa bezbłędnie. Twórcy F-Secure poinformowali, że stosunkowo łatwo jest włamać się do Twittera mimo dwu stopniowej weryfikacji.

iOS

Także mobilny system Apple borykał się z problemami. Aktualizacja 6.1.2 wydana została po to aby poprawić wydajność baterii, ale wniosła możliwość obejścia blokady ekranu. Także wprowadzony później iOS 7 nie był pozbawiony luk. Programistom udało się zyskać dostęp do zdjęć, poczty i Twittera z poziomu zablokowanego urządzenia. Później odkryto także możliwość łatwego wykorzystania karty kredytowej. Oczywiście aby było to możliwe, ktoś musi dostać w ręce nasz telefon.

Adobe

Spore trudności miało Adobe. W październiku firma poinformowała, że zostały zhakowane konta 2,9 miliona użytkowników. Adobe ogłosiło, że zrobili wszystko by zabezpieczyć konta, a szczegółowe dane o kartach i innych metodach płatności są zaszyfrowane.

Szybko okazało się, że zaatakowanych kont było więcej, dotyczyło to aż 38 milionów użytkowników. Prawda wyszła na jaw gdy AnonNews.org dotarł do oryginalnego pliku z danymi.  Grupa Anonymous poinformowała, że sprawa dotyczyła ponad 150 wykradzionych haseł. Adobe aby ocieplić swój wizerunek postanowił obniżyć ceny programów Lightroom 5 i Photoshop.

NSA i PRISM

Nie można zapominać oczywiście o skandalu jaki wybuch w związku z PRISM i rewelacjami ujawnionymi przez Edwarda Snowdena.

W ciągu jednego dnia wielu z nas musiało zweryfikować swoje zdanie na temat prywatności w sieci. Internet nie jest już miejscem gdzie możemy beztrosko zostawiać nasze dane. W czerwcu 2013 wyszło na jaw, że rząd Stanów Zjednoczonych ma dostęp do naszych danych z Facebooka, Google, Microsoftu, Apple i wielu innych firm. Snowden wyjawił, że nie tylko terroryści są monitorowani, ale też zwykli obywatele. NSA ma dostęp do wielu internetowych baz danych. Dowiedzieliśmy się, że szpiegowani jesteśmy nie tylko w usługach Google, czy Microsoft ale też w wirtualnych grach takich jak World of Warcraft, czy Second Life.

Spółki internetowe postanowiły wspólnie podjąć pracę nad nowym prawem. Żądając od Stanów Zjednoczonych większej transparentności. Same przyznały się do błędów i poinformowały ile informacji wyjawiły NSA. Rodzi się jednak pytanie, czy nie za późno na prywatność w sieci?

Rok 2013 był bardzo burzliwy dla bezpieczeństwa w sieci. Byliśmy świadkami ataków na takie firmy Jak Microsoft, Adobe, czy Twitter. Użytkownicy mogli poczuć się zagrożeni, a rewelacje Snowdena wywołały kolejną falę niepewności. Rozpoczęła się popularyzacja rozwiązań dających większą anonimowość w sieci. DuckDucGo czyli anonimowa wyszukiwarka oraz Dark Mail oferujący szyfrowane e-maile stały się niezwykle ważne.

Zobaczymy co przyniesie rok 2014 w kwestii ochrony prywatności i bezpieczeństwa. Śledźcie Softonic, aby być zawsze na bieżąco.

Autorem artykułu jest Sophie Notten

admin

admin

Najnowsze od admin

Editorial Guidelines